pomalowane kafelki przed i po
Jak wybrać odpowiednie kafelki do małej łazienki Kiedy wybierasz kafelki do małej łazienki, ważne jest, aby wziąć pod uwagę wiele czynników. Przede wszystkim, należy zastanowić się nad wyglądem i kolorem kafelków, które będą pasować do wystroju łazienki. Następnie, należy wziąć pod uwagę wielkość pomieszczenia i wybrać odpowiednie kafelki, które będą pasować do
Metalowe nogi krzesła pomalowane metodą proszkową farbą w kolorze obicia gwarantują wysoką odporność na odpryski. Krzesło zostało też wyposażone w zabezpieczenia nóg, które chronią podłogi lakierowane, panelowe i ceramiczne przed zarysowaniami. Mebel przeznaczony jest do prostego, samodzielnego montażu z załączoną instrukcją.
Farby do płytek V33 to produkty przeznaczone do renowacji płytek w kuchni i łazience. Możesz nimi malować nie tylko płytki i kafelki, ale także meble kuchenne i łazienkowe, blaty oraz inne elementy w tych pomieszczeniach. W przypadku kolekcji V33 Easy Renowacja Kuchnia możesz malować nawet sprzęt AGD!
Płytki łazienkowe, cudowne kafelki ścienne. Łazienka, płytki do łazienki, zapoznaj się z naszą propozycją wysokiej jakości płytek łazienkowych. Wybierz styl łazienki do własnego gustu Twojego mieszkania lub domu. Mamy nadzieję że pomożemy Państwu w spełnieniu ich marzeń i oczekiwań.
Kafelki na podłodze są pięknym i trwałym wykończeniem, ale czasami trzeba je usunąć. Może to być z powodu remontu lub po prostu zmiany wystroju. Skucie kafelków z podłogi może być trudne, ale nie jest to niemożliwe. W tym artykule omówimy, jak skutecznie skuć kafelki z podłogi, aby uzyskać najlepsze rezultaty. Jak wybrać odpowiednie narzędzia i materiały do skuwania
nomor yang anda tuju sedang tidak aktif artinya. Wiosna to dla mnie zawsze czas zmian. W tym roku dotyczą one naszej łazienki. Wspólnie z mężem podjęliśmy decyzję o renowacji starego wnętrza, a ponieważ remont to zbyt duży wydatek, postawiliśmy zrobić to sami. „Gorzej nie będzie!” – ta myśl przyświecała nam przez całe dwa dni, bo dokładnie tyle zajęła nam metamorfoza. Zobaczcie, w jaki sposób niewielkim kosztem udało nam się odmienić wysłużoną łazienkę w całkiem przyjemne pomieszczenie. I nie, nie jest idealnie. Ale całość kosztowała nas kilkaset złotych i dwa dni pracy, a efekt… sami oceńcie! Zacznijmy od tego, dlaczego nie remont z prawdziwego zdarzenia. Nasza łazienka jest dość duża (7,5 m²), a jak wiadomo, taki metraż wiąże się ze znacznym wydatkiem. Firmy remontowe wyceniły nam remont na 22 tys. zł., a fachowiec z OLX na 11 tys. + materiały. Do tego 21 dni potrzebnych na pracę i… mnóstwo stresu. Decyzja była prosta: działamy na własną rękę. Jak się nie uda, to zawsze mamy pod ręką numer do specjalistów. Zdjęcia Przed i Po: tak zmieniła się nasza łazienka Błyskawiczna renowacja łazienki. Farba w ruch! Jakie prace wykonaliśmy? Malowanie kafelków farbą V33 Malowanie rur odpływowych i gazowych Renowacja półki ściennej Zakup szafki pod umywalkę + nowych dodatków Lista zakupów: Renowacja Farba V33 /Płytki ceramiczne/ – kolor Len Farba V33 Renowacja /Łazienka/ – kolor Jasny szary – nowa edycja Jedynka Farba do Drewna i Metalu – kolor Biały Impregnat Jedynka – kolor Dąb bielony Meglio – odtłuszczacz uniwersalny taśma i folia malarska wałki, pędzle szafka, dolnopłuk i nowe akcesoria łazienkowe Malowanie kafelków to bardzo prosta sprawa Zaczynamy od wyniesienia z łazienki zbędnych rzeczy, mebli i sprzętów. Pozbyliśmy się więc kosmetyków, półek i wszystkiego, co mogłoby nam przeszkadzać. Łazienka została prawie pusta, a my mogliśmy się dokładnie przyjrzeć tragicznie wyglądającym obdrapanym rurom, starym kafelkom i ubytkom w ścianach. Mąż zabrał się za szpachlowanie ubytków, a ja na spokojnie zaczęłam odtłuszczać płytki. Przygotowanie podłoża, czyli dokładne odtłuszczenie kafelków przed malowaniem – kwestia priorytetowa. Jeśli pominiemy ten element lub wykonamy go niedbale, nawet najlepsza jakościowo farba nie będzie się dobrze trzymać. Odpryski pojawią się już po kilku dniach, a przecież nie o to chodzi. Pomalowane kafle mają zachować ładny wygląd przez co najmniej kilka lat! ✓ Warto zacząć od solidnego odtłuszczenia Zgodnie z zaleceniami producentów farb do płytek ceramicznych, przed malowaniem należy odpowiednio przygotować powierzchnię, czyli umyć i odtłuścić płytki, a następnie pozwolić im wyschnąć. Nie ma w tym nic skomplikowanego, cała procedura zajęła mi co najwyżej 20 min. Użyłam zwykłego druciaka, uniwersalnego odtłuszczacza w sprayu i wody. Po odtłuszczeniu kafelków przeszliśmy do zabezpieczenia brzegów taśmą maskującą. Tak naprawdę ten element przysporzył nam najwięcej problemów. Brzegi muszą być oklejone z ogromną precyzją, ponieważ farba do płytek łazienkowych nie pokrywa silikonu i jeśli go nią zamalujemy, błyskawicznie zacznie odpryskiwać. Teoretycznie najlepiej byłoby usunąć silikon, a po malowaniu nałożyć nowy. Zależało nam jednak na czasie i odświeżeniu łazienki. Gruntowne prace remontowe postanowiliśmy odłożyć na kiedy indziej. ✓ Czyste kafelki można pomalować, ale trzeba się spieszyć! Kiedy taśma była już naklejona, a kafelki odtłuszczone, przeszliśmy do malowania. Farba V33 do prostej renowacji łazienki posiada pod pokrywą specjalną saszetkę, którą trzeba wlać do farby tuż przed jej użyciem. Od tego czasu farba będzie nadawać się do malowania przez 10 dni. Malowanie płytek zajmuje znacznie mniej, więc jest to wystarczający czas, żeby efektownie odmienić wnętrze. Jasny szary nanieśliśmy na ściany, a beżowy Len na wannę i parapet. I w tym przypadku nie zastosowaliśmy się do zaleceń: według internetowych poradników, farbę do kafelków należy najpierw nałożyć pędzlem na fugi, a następnie rozprowadzić po płytkach przy pomocy wałka. My malowaliśmy wyłącznie wałkiem, a farba pięknie pokryła zarówno fugi, jak i stare kafle. V33 do płytek jest silnie kryjąca, ale też błyskawicznie zastyga. Dlatego lepiej malować partiami, równomiernie rozprowadzając farbę. Zdajemy sobie sprawę z tego, że kafelki w naszej łazience nie są położone równo. Istniało ryzyko, że zamalowanie fug jeszcze bardziej uwydatni ten mankament. Tak się nie stało, jednolity kolor „wygładził” całość, a rażące niedoskonałości przestały rzucać się w oczy. Po ośmiu godzinach od pierwszego malowania dołożyliśmy kolejną, a zarazem ostatnią warstwę. Według informacji od producenta, farba zyska pełną przyczepność po upływie trzech tygodni. Wówczas ma utworzyć wodoszczelną barierę, co pozwoli jej dobrze znosić kontakt z wodą. V33 z serii Renowacja Łazienki może być stosowana nawet wewnątrz kabiny prysznicowej. Można ją też czyścić środkami myjącymi. Podłogi nie malujemy, za duże ryzyko Wstępny plan metamorfozy naszej łazienki obejmował pomalowanie podłogi. Istnieją specjalne farby, które nadają się do malowania płytek podłogowych i po nałożeniu podkładu, mogą dać bardzo ciekawy efekt. Opinie osób, które je stosowały nie są jednak pozytywne – o ile farba na kafelkach ściennych trzyma się doskonale, ta na podłodze ma skłonność do szybkiego ścierania się. Zbyt mocne szorowanie mopem, przesuwanie mebli, chodzenie w butach mogą sprawić, że kafelki po malowaniu będą wyglądać gorzej, niż przed. Dlatego podłogę zostawiliśmy bez zmian. Zamiast malowania płytek podłogowych, skupiliśmy się na zmianie koloru ścian i odświeżeniu rur. Farba do metali świetnie poradziła sobie z brzydkimi rurami. Oczywiście po prawdziwym remoncie zostaną one schowane – póki co, musimy się z nimi polubić. W kolorze białym są znacznie bardziej przyjemne. Miedziane rury gazowe pokryliśmy Jedynką do metali, jedna warstwa spokojnie wystarczyła. Farba ma kleistą konsystencję i intensywny zapach, ale po kilkugodzinnym wietrzeniu całkowicie zaschła. Metamorfozie poddaliśmy też drewnianą półkę nad lustro, która została zaimpregnowana i zyskała nowy, intensywniejszy kolor. Nowe akcesoria łazienkowe i voilà! Dodatki potrafią wiele zmienić, dlatego malowanie płytek w łazience postanowiliśmy zwieńczyć zakupem nowych akcesoriów. Największą robotę zrobiła szafka pod umywalkę, która zakryła pomalowaną i odświeżoną rurę odpływową. Wymieniliśmy również baterię, uchwyt na papier toaletowy i wieszaki na ręczniki. Kosmetyki, które miały w zwyczaju leżeć w nieładzie, trafiły do koszyczków. Czarna szczotka, dywanik i kosz też zrobiły swoje. Waciki kosmetyczne i patyczki trafiły do szklanych słoiczków, a cała sterta starych kosmetyków w końcu znalazła się w kuble. Oj tak, nigdy nie było okazji, żeby pozbyć się tego, co niepotrzebne… W łazience zapanował nowy kolor i porządek. Renowacja łazienki za kilkaset złotych – warto? Jasne, że wolelibyśmy zatrudnić firmę, która przeprowadziłaby solidny remont naszej łazienki. W tej chwili nie mamy jednak na to funduszy. A że nie lubimy siedzieć bezczynnie, metamorfoza na własną rękę była dobrym pomysłem. Sporym wydatkiem okazała się szafka pod umywalkę (209 zł). Same farby kosztowały dokładnie 212 zł. Do tego akcesoria, nowa bateria umywalkowa i dolnopłuk. Podczas, gdy koszt remontu zlecony wrocławskiej firmie to ponad 20 tysięcy złotych, szybka przemiana wnętrza łazienki przy pomocy farby do płytek łazienkowych, kosztowała nas niecałe 700 zł. Na ile według Was powinniśmy wycenić satysfakcję? Jak oceniacie efekt końcowy? Dajcie znać! Wiem, że łazienka nie jest bardzo daleka od idealnych wnętrz, prezentowanych w katalogach. To jednak ponad 30-letnia łazienka, która jeszcze dwa dni temu odstraszała swoim wyglądem. Teraz chyba jest całkiem przyjemna, a co najważniejsze – nasza. 🙂
Coraz częściej w Waszych mailach do mnie pojawia się pytanie: Jak po roku wygląda moja odnowiona kuchnia? Postanowiłam napisać dla Was post podsumowujący metamorfozę po roku. Cały bilans zysków i strat, abyście, jeśli nie wierzycie w sens takiej metamorfozy, uwierzyli. Najczęściej pytacie mnie: Czy opłaca się malować szafki MDF? Jak wyglądają takie malowane szafki kuchenne i glazura po roku użytkowania? Czy nadal jestem zadowolona z metamorfozy? Czas odsłonić wszystkie karty i opowiedzieć o tym, jak naprawdę korzysta się z pomalowanej kuchni. Pokazałam Wam pięknie zrealizowaną metamorfozę. Pani domu, w mojej osobie, w czerwonym fartuszku z uśmiechem nr 5 na twarzy, wspina się na paluszkach, aby wyciągnąć coś z półki. Pięknie. Idylla. A potem przychodzi rzeczywistość i na scenę wkraczają oni: pogromcy smoków i małe księżniczki, transformersy i kucyki pony, czyli moje urwisy we własnej osobie. Są bezlitośni dla mebli, podłogi, glazury. Zamiast śmiechu słychać mój poirytowany głos: – Czy moglibyście nie walić stołkiem w szafki, bo je niszczycie? Jak wyglądają moje malowane szafki kuchenne i glazura po roku? Zastanawiacie się jak wygląda moja kuchnia po roku? Czy jest czego żałować? Zobaczcie sami: Pomimo usilnych starań dwóch dewastatorów, czy jak wolicie, określenie bardziej poprawne politycznie: małych odkrywców, wygląda to całkiem nieźle. Jest oczywiście kilka zadrapań, które można dostrzec, gdy naprawdę przyjrzymy się z bliska. Jak kafelki reagują na sok z buraków, zupę pomidorową tłuszcz i opary z gotowania? O dziwo, to nie dzieci są sprawcami największej szkody wyrządzonej w kuchni – a ja sama. Akurat tak się złożyło, że wyjechałam na kilkudniową konferencję (a może to było zeszłoroczne Salone del mobile), wracam a moje nowe śliczne kafelki są zachlapane czerwonym barszczem. Mój mąż podczas mojej nieobecności wspaniale zajmował się dzieciakami i postanowił ugotować im zupę. Pochwał w mojej strony nie było końca, mimo, że mój wzrok cały czas skręcał na te nieszczęsne kafelki. Sama do końca nie ufałam możliwościom farby V33. Tzn. Świetnie się trzyma, świetnie się maluje, szybko wysycha, ale czy sprosta zabrudzeniom, takim jak: ślady po zupie pomidorowej, czy barszczu czerwonym. Pomidorową przetestowałam przed wyjazdem, ale ślady po niej ścierałam ją zaraz po zabrudzeniu. Natomiast barszcz stanowił niewiadomą. Szczególnie, że białe pomalowane kafelki były poplamione barszczem kilka dni. Trochę spanikowałam przy pierwszym przetarciu gąbką i niestety sięgnęłam po metalowy zmywak. To niestety był koniec dla farby, ale tylko na wypukłych elementach, gdzie od szorowania część farby się starła. Po roku mogę Wam już powiedzieć, że z malowanych kafelków możemy spokojnie usunąć wszystkie zabrudzenia, o ile nie będziemy używać metalowych zmywaków. Tłuszcz, opary z gotowania, plamy z barszczu czy zupy pomidorowej to nie problem dla malowanej glazury. Czy jest to duża przeszkoda? Nie. Wystarczy mieć w słoiczku resztki farby, które zostały po malowaniu i gdy pojawią się właśnie takie sytuacje szybko podmalować. Co się zużyło/zmieniło po roku? Tak jak mogliście zauważyć na zdjęciach w niektórych miejscach, szczególnie narażonych na zarysowania, w okolicach uchwytów można dostrzec rysy. Jak czyścic, jak użytkować, czy farba się nie ściera? Kafelki można czyścić za pomocą detergentów, ale za pomocą gąbki a nie metalowego zmywaka. Ściera się tylko w miejscach wypukłych (np. na ozdobnym dekorze). Ostatnio użyłam do ich czyszczenia mopa parowego i nic się z nimi nie stało. Jak pamiętacie remont kuchni wyniósł nas w całości 2927,99zł, z czego na malowanie kafelków i szafek wydaliśmy: 385zł. A skoro tak to wydając niecałe 400zł i mając zupełnie odmienioną kuchnię wszystkie efekty uboczne jestem w stanie zaakceptować. Mam nadzieję, że ten post okaże się dla Was pomocny! Ja niezmiernie się cieszę, że go napisałam, bo mam nadzieję rozwiałam obawy tych , którzy bali się podjąć decyzję o malowaniu glazury lub szafek. Drogie panie, pokażcie ten post mężom a wtedy już bez oporów przystąpią do Waszych metamorfoz! Powodzenia!Trzymam kciuki. Poniżej trzy Ważne linki: – Jak malować glazurę? – Jak malować szafki kuchenne? – Jak stworzyć ozdobne szprosy do szafek górnych?
Autor: materiały prasowe Udany efekt 3 dniowej metamorfozy łazienki. Fot.: Anna Drozd Malowanie płytek łazienkowych to sposób, by remont pomieszczenia przebiegł szybko i bez ogromnych nakładów finansoych, a nawet bez zatrudniania specjalistycznej ekipy. Zobaczcie, jak autorki bloga Pani to Potrafi, Beata Łańcuchowska i Anna Drozd przeprowadziły metamorfozę łazienki w czarno-biały salon kąpielowy w zaledwie jeden weekend. Zobacz, jak wygląda malowanie płytek łazienkowych. Malowanie płytek łazienkowych przedstawiamy w wykonaniu autorki bloga Pani to potrafi. Domowy salon kąpielowy jest marzeniem wielu z nas - przestronna, zalana światłem i luksusowo wyposażona łazienka. Co zrobić jednak, jeśli mamy małą łazienkę o powierzchni 3 metrów kwadratowych, w dodatku bez okien, a i wanna jest "niezbyt pałacowa"? Czy można zrobić z takiej łazienki wymarzony salon kąpielowy? Malowanie płytek łazienkowych sposobem na szybki remont Okazuje się, że metamorfoza zwykłej łazienki jest możliwa nawet przy stosunkowo niewielkim budżecie. Wystarczy jedynie odrobina kreatywności i nowoczesne farby renowacyjne, by wykonać malowanie płytek łazienkowych. Nie musimy zdejmować starych płytek ze ściany, co uniemożliwia normalne korzystanie z łazienki. Głównym elementem dekoracyjnym w prezentowanej metamorfozie łazienki miała stać się czarno-biała podłoga, ozdobiona bordiurą z drobnym geometrycznym wzorem. W nowej łazience zaplanowano także stylową szafkę umywalkową, stworzoną z urokliwego, ale nadszarpniętego zębem czasu „antyku”, kupionego w jednym z antykwariatów oraz pasujące do charakteru wnętrza dodatki. Zobacz też: Łazienka - inspiracje Kosztorys malowania płytek łazienkowych Metamorfoza łazienki zajęła zaledwie weekend. Kosztorys: koszty farb do płytek i ścian wyniosły 372 zł koszty narzędzi do malowania - zaledwie 23 zł Potrzebne urządzenia elektryczne to wiertarka z mieszadłem koszyczkowym i wkrętarka. Dodatkowe drobne koszty taśm malarskich, gąbek, kuwety, acetonu, akrylu i folii to 80 zł Malowanie płytek łazienkowych: krok 1 W pierwszej kolejności podczas remontu łazienki dekoratorki uzupełniły ubytki kafli. Następnie umyły wszystkie kafle i dokładnie je odtłuściły. Tego kroku nie wolno pominąć, jeśli chcemy, aby farby renowacyjne dokładnie pokryły powierzchnię i dały zamierzony efekt. Następnym etapem czynności przygotowujących łazienkę do malowania było zagruntowanie sufitu i ścian. Na szczęście łazienka nie jest zbyt wysoka i wystarczyła do tego mała drabinka. Na sufit łazienki wybrano wielofunkcyjną farbę (firmy V33 z serii Colorissim) w kolorze „Szara mgła“. Farba ta jest idealna do malowania i renowacji ścian, sufitów, drewnianych drzwi i boazerii, kaloryferów oraz innych elementów wewnątrz pomieszczeń. Charakteryzuje się też wysoką siłą krycia. Kremowa konsystencja pozwala nałożyć grubszą i bardziej równomierną warstwę, już przy pierwszej aplikacji wałkiem – jest to naprawdę zauważalna oszczędność czasu. Jej satynowa powłoka zapewnia wysoką odporność na zaplamienia oraz na szorowanie. Okazało się, że do pomalowania ścian, wystarczy nałożyć jedną warstwę – kryje idealnie. Dodatkowo czarna farba daje dość silny połysk, co w przypadku eleganckiego pokoju kąpielowego stanowi tylko jej atut. Autor: Marcin Czechowicz W tej iście królewskiej łazience spotykamy czarną, pękatą komodę na cienkich nóżkach, zatopione w niej umywalki, ozdobne kinkiety i żyrandol oraz niski stołek, obity czerwonym materiałem o złotych nogach. Szachownica na podłodze stanowi dla tych elementow piękną oprawę. Malowanie płytek łazienkowych: krok 2 Przed malowaniem płytek łazienkowych należy koniecznie usunąć z nich stary silikon - ze względu na jego właściwości, nie można go trwale pomalować. Po pomalowaniu płytek w łazience, trzeba go z powrotem uzupełnić. Do pomalowania starych płytek w łazience wykorzystano farbę renowacyjną (V33 ) do płytek ceramicznych, białą satynową. Przed malowaniem glazury należy dokładnie zapoznać się z dołączoną instrukcją. W celu uzyskania zaplanowanej szachownicy, najpierw pomalowano całą podłogę kolorem bazowym. Po wyschnięciu koloru bazowego, delikatną taśmą wyklejono kształt ozdobnej bordiury. Taśma nie powinna zbyt mocno przywierać do podłoża, jednocześnie podczas malowania farba nie powinna wchodzić pod nią, dzięki czemu mamy możliwość precyzyjnego malowania wzorów. Do namalowania bordiury użyta została również farba renowacyjna (V33) płytki podłogowe, w kolorze ciemny grafit. Przy malowaniu bordiury i kwadratów na „szachownicy“ powinniśmy pamiętać, że wałek z farbą kierujemy rozpoczynając od brzegów w stronę środka kafla, tak żeby farba nie była wtłaczana pod taśmę. Tylko tak unikniemy zacieków widocznych po odklejeniu taśmy. Jak pomalować płytki łazienkowe, by cieszyć się pięknym efektem? Drugą warstwę nanosimy po upływie 4 godzin. Uzupełnieniem i ozdobą podłogi miał być drobny geometryczny wzór. Farbę na szablon możemy nanieść na przykład za pomocą gąbeczki do makijażu wykonanej z lateksu. Nadmiar farby należy delikatnie odsączyć na kartonie bądź ręczniku papierowym, a następnie ruchem stemplującym nanosić na szablon. Farba schnie szybko i wykonanie wzoru nie zajmuje wiele czasu. W przypadku rozlania farby, bądź rozmazania wzoru, można bez problemu usunąć ten fragment wilgotną ściereczką, i po wyschnięciu poprawić wzór. Gotowe: malowanie płytek łazienkowych możemy uznać za zakończone! Autor: Marcin Czechowicz Minimalizm tego wnętrza został doprowadzony do perfekcji. Ciemne, sporej wielkości płyty z kompozytu kamienno - żywicznego stylowo komponują się z kubikami fornirowanymi naturalnym orzechem. Całość ma okrojony, japoński charakter. Grafitowa szarość została przełamana bielą płaskiej, nablatowej umywalki. Autor: archiwum Dobrym tłem dla płytek o tak barwnej naturze jest klasyczna biel, która wycisza ich szalony charakter i nie odciąga od nich uwagi. Warto więc postawić na biały kolor: armatury, dodatków, ścian. Stylowym przełamaniem bieli jest pudrowy róż i głęboka czerń, pozornie ze sobą kontrastujące, a jednak dające piękny efekt. Autor: Materiały prasowe firm Płytki łazienkowe Alghero Folk Dekor DGL-186B, 30x60 cm, Ceramstic, cena za sztukę 52,72 zł, Jak montować płytki wielkoformatowe?
Wiem, że wiele z Was nie mogło doczekać się tego wpisu - ja także :) Od roku stopniowo oswajałam się z myślą o białym wnętrzu - po meblach i ścianach wiedziałam, że potrzebuję czegoś więcej. Padło na panele, choć w planach była też cegła. Czytałam, pytałam, miotałam się między zapałem a powątpiewaniem. Złapawszy kontuzję już myślałam, że z malowania nici, ale Mąż ofiarnie złapał za wałek i MAMY TO - białą podłogę w pokoju Kornelki. Zwykłe laminowane panele zmieniły się w rozjaśniającą pokój podłogę- ciekawi jak? Poniżej relacja z naszych zmagań;) CZY DA SIĘ POMALOWAĆ ZWYKŁE PANELE PODŁOGOWE? Oczywiście! W gruncie rzeczy to bardzo proste i poradzi sobie z tym każdy, kto potrafi utrzymać wałek w ręku. Moje to panele laminowane, najpewniej dobrej na owe czasy jakości, bo po 20 latach od położenia nie były zniszczone, a jedynie nie pasowały do całości. CZEGO POTRZEBUJEMY DO MALOWANIA PANELI? ILE TO KOSZTUJE? To w dużej mierze zależy od Was, ale poniżej moja lista: ok. 300 ml farby renowacyjnej V33 do podłóg i schodów - użyłam jej jako ostatnią warstwę - zamiast lakieru. Opakowanie 750ml kosztuje w Castoramie ok. 70 zł, więc potrzebna mi ilość to koszt maksymalnie 35 zł. wałek flokowy 15 cm z kuweta malarską - 12 zł taśma malarska - polecam te niebieskie względnie grube żółte - zużyliśmy 3 rolki po 16 zł/szt. -> 42 zł pędzel płaski do farb akrylowych (50 mm) - 9 zł mały pędzelek do zakamarków - 2 zł rozpuszczalnik uniwersalny - 9 zł/butelka papiery ścierne w paskach (łącznie 12 zł) plus kostki ścierające (5 x 4 zł)- gradacja 180 -> łącznie 32 zł akryl - 15 zł ŁĄCZNY KOSZT MATERIAŁÓW: 266 złotych (w uproszczeniu przyjmijmy, że 300) Licząc 300 zł jako koszt całości - za odnowienie metra podłogi zapłacimy 23 zł. Owszem, na promocji w markecie budowlanym można kupić panele z najniższej półki już za jakieś 18-20 zł, ale w takim wypadku zdecydowanie wolałabym już swoje stare;) Znalazłam kilka farb z przeznaczeniem do malowania podłóg, najczęściej jednak mowa na nich o malowaniu podłóg drewnianych. Niestety nie wszystkie marki mają infolinie czy pracowników potrafiących (czy raczej chętnych do służenia radą) odpowiadać na proste nawet pytania. Pozornie oczywistym wyborem były popularne farby renowacyjne V33, koleżanka użyczyła mi ich do testów i przyznam, że te nie zachęciły mnie na tyle, by im zaufać. Dlaczego? Otóż po przygotowaniu testowego podłoża, pomalowaniu i odczekaniu zalecanych dwóch tygodni na uzyskanie pełnej odporności - wystarczyło przesunięcie szafki i upuszczenie klucza (lekki od szafy), by powstały odpryski. Mając na uwadze, że to pokój dziecka - postanowiłam szukać dalej. JAK PRZYGOTOWAĆ PANELE DO MALOWANIA? Zaczęłam od mycia płynem do podłóg. Kiedy podłoga wyschnie, panele oraz listwy przypodłogowe należy lekko przeszlifować - początkowo planowaliśmy szlifierkę prostokątną, ale hałas i pył unoszący się wszędzie - zniechęciły nas już po pierwszym metrze. Szlifowanie całości papierem i kostkami zajęło niecałe 2 godziny. Szczególnie skupiamy się na listwach, by nie mieć problemu z przyczepnością farby. Po szlifowaniu całość odkurzyliśmy, umyliśmy i odtłuściliśmy rozpuszczalnikiem. Ściany i cegły przy listwach obkleiliśmy taśmą malarską. MALOWANIE PANELI PODŁOGOWYCH. Najpierw malujemy listwy, następnie podłogę - bardzo cienkimi warstwami, niemal suchym wałkiem. Już po pierwszej warstwie widać nierówności między podłoga a listwą- uzupełniamy je akrylem i czekamy 24 godziny przed położeniem kolejnej warstwy farby. Malowaliśmy pasami o szerokości około metra: Pierwsza warstwa- każdą kolejną kładliśmy po 24 godzinach, wieczorami, po pracy... ...druga... ...trzecia... ...czwarta - tak - wciąż widać łączenia między kolejnymi pomalowanymi kawałkami, nie przejmujcie się;) ...piąta - coraz lepiej... ...szósta... ...siódma - tak, świeci się jak psu - sami wiecie co;) ...i właśnie po to była ta ostatnia warstwa z v33, by powierzchnia stała się lekko matowa. Wiem, że może Was przerażać ta ilość warstw, ale sporo już w życiu zmalowałam i w większość przypadków lepsze wiele cieniutkich warstw niż 2-3 grube. ryzyko nieestetycznych odprysków znacznie wtedy maleje. Położenie jednej warstwy farby to około 1,5 godziny, z czego 2/3 czasu zajmowało malowanie listew, więc jak widać - nie jest to szczególnie czasochłonne, choć w czasie rozwleczone. Dzięki zrywaniu taśmy po każdym malowaniu i naklejaniu nowej - nic pod nią nie podcieka i linia łączenia biała-niebieska - jest wprost idealna. Podłoga już bez mebli przyprawiła mnie o szybsze bicie serca... ...a z każdym kolejnym rozpromieniałam się coraz bardziej;) Kontuzja i praca trochę nas spowolniły, podobnie jak odczekanie prawie dwóch tygodni przed wniesieniem mebli - chcieliśmy dać farbie czas na utwardzenie się. Dodatki pojawią się już niebawem i coś czuję, że uda mi się Was zaskoczyć;) Zarówno my, jak i Kornelka - jesteśmy efektem zachwyceni. To jak sądzę już ostateczne ustawienie mebli, sprawdziłam je jeszcze przed malowaniem i wiedziałam, że to będzie strzał w dziesiątkę. Wracam ostatnio do domu dość późno, ale poniżej widać podłogę z bliska: Dzięki mikroskopijnym szparom w panelach - podłoga oglądana z bliska wygląda niczym z desek. Co mogę o niej powiedzieć? Idealnie gładka, przyjemna w dotyku, łatwa do czyszczenia... ...rozjaśnia pokój, optycznie powiększa i nadaje lekkości. Poniżej to, co lubię najbardziej - przed (acz już z nowym ustawieniem) i po:) Firanki znikną z okna już jutro - czekamy na rzymska roletę, która jak sądzę będzie wisienką na torcie;) I jeszcze smaczek na deser - całkowite "przed" w pastelowym groszku i tzw. ustawienia przejściowe;) Co myślicie o tych zmianach? CZY BIAŁA PODŁOGA W POKOJU DZIECKA MA SENS? Dla nas - jak najbardziej. Wspaniale rozjaśnia pomieszczenie, stanowi świetne tło dla kolorowych zabawek, uspokaja wizualny misz-masz. UTRZYMANIE BIAŁEJ PODŁOGI W CZYSTOŚCI. Tak, widać na niej każdy paproszek. Jednak sprzątamy codziennie, a nie od wielkiego dzwonu, więc przelecenie się na odkrzaczu i przetarcie lekko wilgotnym mopem - zajmuje jakiś kwadrans. Jednocześnie uczy Kornelkę dbania o porządek, choć przyznaję, że w 9 przypadkach na 10 sprząta chętnie i bez przypominania o tym (szczęściara ze mniem wiem;) WYTRZYMAŁOŚĆ BIAŁEJ PODŁOGI. Ciężką ją wiarygodnie ocenić, po zalewie kilku dniach testowania. Klocki - zarówno drewniane, jak i Lego - nie zostawiają żadnych szkód, podobnie kapcie czy buty, wózek dla lalek czy hulajnoga. Myslę, że za parę miesięcy będę mogła powiedzieć na jej temat coś więcej. Rozpisałam się, ale mam nadzieję, że podobają się Wam efekty naszej metamorfozy:) Jeśli maie jakieś pytania - zostawcie je w komentarzu. Uciekam, a Wam życzę cudownego weekendu:) Post powstał w ramach Satynowej Rewolucji i dzięki pomocy marki Śnieżka.
Fot. Noxan Modernizacja łazienki, to jeden z najgorszych remontów jaki możemy sobie zafundować w mieszkaniu. A najgorsze ze wszystkiego jest skuwanie starych płytek ceramicznych. Na szczęście jeśli stare płytki są tylko brzydkie, a nie zniszczone, wystarczy je pomalować, zamiast wymieniać. Tego rodzaju płytki dziś są już nie do zaakcpetowania. Fot. Noxan Bywa, że z trudem, na kredyt, kupujemy pierwsze wymarzone ale używane mieszkanie i wygląd łazienki przyprawia nas o ból zębów, a nie możemy już sobie pozwolić na generalny remont i wymianę pokrywających ściany płytek ceramicznych. Dramat! Na szczęście nie zawsze modernizacja łazienki czy toalety musi oznaczać wymianę ceramicznej okładziny ścian. Jeśli płytki nie są popękane i wciąż mocno trzymają się ściany często wystarczy je pomalować na pasujący nam do nowego wystroju kolor. Z reguły zabieg taki nawet z łazienki, której ściany pokryto płytkami w epoce Gierka, jest w stanie zrobić przyzwoite, całkiem estetyczne i co najważniejsze współczesne wnętrze. Ponieważ chodzi o malowanie płytek ceramicznych nie możemy jednak użyć pierwszej lepszej farby. Musimy sięgnąć po farbę, która jest przeznaczona do malowania okładzin ceramicznych i podczas malowania przestrzegać wszystkich zaleceń producenta. Taką specjalną farbą do malowania płytek jest np. Hydropox, dystrybuowany przez firmę Noxan. Na rynku dostępne są także inne zestawy produktów do malowania płytek ceramicznych, które przedstawiamy w osobnym artykule – Farby do glazury. Hydropox to dwuskładnikowy wodorozcieńczalny epoksyd przeznaczony do aplikacji wałkiem lub pędzlem. Farbę bardzo łatwo się nanosi. Charakteryzuje się ona bardzo dobrą przyczepnością do powłok nieporowatych, dlatego może być nakładana bezpośrednio na płytki. Farba do płytek Hydropox tworzy trwałą, twardą powłokę o długotrwałym satynowym połysku. Powłoka jest łatwo zmywalna, odporna na detergenty i środki myjące. Farba ta nadaje się do zastosowania wewnętrznego zarówno na podłogach, jak i ścianach. W przypadku aplikacji na posadzki dla trwałości systemu zaleca się nakładanie dwóch powłok (pierwsza warstwa rozcieńczona jako grunt). Przy aplikacji na ścianach jedna powłoka jest z reguły wystarczająca. Ponieważ Hydropox jest wodorozcieńczalny, jest to farba prawie bezzapachowa przy aplikacji. W przypadku aplikacji na posadzki istnieje opcja użycia dodatku antypoślizgowego. Jedna warstwa Hydropox na płytkach daje matowe wykończenie. Dwie równo nałożone warstwy z reguły pozwalają uzyskać wykończenie w satynowym połysku. Producent zaleca nakładanie dwóch warstw, gdyż satynowy połysk jest łatwiejszy w utrzymaniu w czystości. Do czyszczenia pomalowanych płytek z kamienia, który może się pojawić, jeżeli nawierzchnia będzie miała częsty kontakt ze spływającą wodą, sugeruje się stosowanie ogólnie dostępnych środków do usuwania kamienia. Łazienka pomalowana farbą Hydropox. Fot. Noxan Jako dodatkową opcję, dla jeszcze lepszego efektu estetycznego na Hydropox można nałożyć 1 lub 2 warstwy bezbarwnego lakieru poliuretanowego Hydrograff HP, dostępnego w połysku, satynie i macie. Jest to wykończenie opcjonalne – nie jest wymagane. Zapewnia dodatkową ochronę przed zarysowaniami w powłoce. Szczególnie przydatne w przypadku stosowania systemu na posadzce. Farba Hydropox jest dostępna w 14 kolorach standardowych, na zamówienie farba jest dostępna także w kolorach z palety RAL. Cena – 922,50 zł/15 kg, 258 zł/4 kg. Wydajność: 5 – 6 m²/kg przy jednej powłoce. Malowanie płytek ceramicznych farbą Hydropox Przygotowanie podłoża Podłoże musi być wolne od luźnych elementów, kurzu, odtłuszczone i suche. Powierzchnie muszą być starannie wyczyszczone. Okładziny ceramiczne należy odkurzyć; zmyć wodą z detergentem (np. płyn do mycia naczyń) celem pozbycia się tłuszczu i kurzu; wyczyścić (np. szczotkami ryżowymi); obficie spłukać wodą celem pozbycia się resztek detergentu; pozwolić powierzchni wyschnąć. Nowy beton musi mieć możliwość dokładnego utwardzenia się i wyschnięcia co może trwać 1 do 3 miesięcy. W przypadku nowego betonu, wylewek samopoziomujących etc. należy pozbyć się mleczka cementowego. Hydropox charakteryzuje się bardzo dobrą przyczepnością do gładkich powierzchni jak beton zacierany mechaniczne, wylewki samopoziomujące lub gładkie, zwarte powierzchnie (np. płytki). Jednak w przypadku ciężkich obciążeń (posadzki z ruchem mechanicznym) dla najlepszych efektów zaleca się zmatowienie podłoża w celu zapewnienia dobrej przyczepności powłoki. Może to być wykonane przez szlifowanie mechaniczne, piaskowanie lub chemicznie przy użyciu Kwasu Wytrawiającego Acid Etch. Oprócz poprawienia przyczepności metoda chemiczna usuwa również brud i mleczko cementowe. Po użyciu Kwasu Wytrawiającego podłoże należy obficie spłukać wodą. Pozwolić powierzchni wyschnąć. Alternatywnie do matowienia bardzo gładkie podłoża można zagruntować podkładem Super Spoiwo 3333. Przygotowanie podłoża to kluczowy proces dla przyczepności powłoki do podłoża. Malowanie można przeprowadzić przy minimalnej temperaturze otoczenia 8ºC. Łazienka, w której stare płytki zostały pomalowane farbą Hydropox w dwóch kolorach. Fot. Noxan Nakładanie nawierzchni epoksydowej Hydropox 1. Mieszanie Hydorpox to dwuskładnikowy, wodorozcieńczalny epoksyd. Słabe wymieszanie aktywatora z bazą może skutkować złą przyczepnością, matowym wykończeniem oraz powstawaniem pęcherzy powietrza dlatego… Aktywator należy powoli dodać do bazy. Mieszać mechanicznie np. wiertarką wyposażoną w mieszadło do mieszania farb. Koniecznie proszę mieszać za pomocą mieszadła mechanicznego, aby składniki się dobrze połączyły. Z powodu różnicy w lepkości obu składników, zalecane jest zeskrobanie bazy i utwardzacza z dna i ścianek puszki i dokładne wymieszanie ich. Należy mieszać aż do uzyskania jednorodnej masy o jednolitym kolorze około 5 minut dla 15 kg opakowania. Indukcja: po zmieszaniu należy odczekać około 5 minut w celu pozbycia się pęcherzy powietrza. Czas stosowania: po wymieszaniu: 1,5–2 godziny. Po tym czasie od wymieszania Hydropox nie nadaje się do użycia!! Nawet jeżeli da się nim malować po 2 godzinach – to powłoka traci przyczepność, wytrzymałość oraz połysk. Stosunek mieszania: 86% baza do 14% utwardzacz – wagowo (tak przygotowane są komplety 4 i 15kg) W razie potrzeby należy podzielić puszkę na dwie lub trzy części, aby po wymieszaniu zdążyć wykorzystać całą farbę. Pokryta płytkami podłoga pomalowana farbą Hydropox. Fot. Noxan 2. Malowanie – 1 warstwa Zaleca się aplikację min. 2 warstw celem uzyskania wykończenia w satynowym połysku. Do aplikacji należy użyć: pędzla, wałka do lakierów ze średnim włosiem lub wałka z gąbki lub natrysku bezpowietrznego (dysza: 021–023). Przy pierwszej warstwie Hydropox można rozcieńczyć do 10% wodą dla zwiększenia przyczepności. • Wodę należy dodać po wymieszaniu aktywatora z bazą. Należy ją wymieszać mechanicznie z Hydropoxem. Dodanie 10% wody do Hydropoxu sprawia, że wydajność produktu jest dużo większa (2-3 razy) niż w przypadku braku rozcieńczenia. Stąd z reguły przy pierwszej warstwie zużywamy 2–3 razy mniej produktu niż przy drugiej warstwie. Malowanie płytek ceramicznych – toaleta, stan „przed” i „po” malowaniu. Fot. Noxan 3. Malowanie – 2 warstwa Drugą warstwę nakładamy po min. 12 godz, a maks. 48 godz. (przy 20ºC) po aplikacji 1 warstwy. Przy aplikacji drugiej warstwy do Hydropoxu nie należy dodawać wody. Celem uzyskania połysku należy nałożyć grubą powłokę. Z reguły nałożenie 300–400 g na m² w 2 warstwach pozwala uzyskać estetyczny satynowy połysk. Przy bardzo porowatych, chłonnych podłożach żywica będzie wnikała w podłoże. Wtedy może być wymagane nakładanie grubszych powłok (do 600 gr na m² w 2 warstwach) celem uzyskania połysku. D. Ostateczne użytkowanie Po 3 dobach (temp. 20ºC) uzyskujemy pełną odporność mechaniczną. Pełną odporność chemiczną uzyskujemy po 7 dniach (przy temperaturze 20ºC). Oznacza to, że w tym czasie nie należy stosować żadnych płynów, w tym wody na schnącej powierzchni. Inne zestawy produktów do malowania płytek ceramicznych przedstawiamy w osobnym artykule – Farby do glazury. Podobne produkty: Farba tablicowa suchościeralna
pomalowane kafelki przed i po